Problemy ze zdefiniowaniem słowa własność

„Własność” to pozornie skomplikowane pojęcie. Intuicyjnie nawet małe dzieci wiedzą co to znaczy. Ta lala jest moja, zaś tamta należy do Małgosi, i wszystko jest jasne. Pogwałcenie cudzej własności może mieć nieprzyjemne skutki w postaci oberwania grabkami lub foremką.

Spróbujmy jednakże zdefiniować „własność” w sposób precyzyjniejszy, poza intuicyjny. Autorskie prawa osobiste – w skrócie „własność”, można zdefiniować na dwa sposoby: w sposób negatywny, przez określenie granic własności, zatem właścicielowi wolno z przedmiotem zrobić wszystko co nie jest zakazane przepisami prawa albo taż regułami współegzystowania społecznego.

naprawa laptopów drLaptop

Autor: Dell Inc.
Źródło: http://www.flickr.com

A mówiąc językiem praktycznym – wolno mi ze swym autem zrobić wszystko co chcę, z zastrzeżeniem iż nie będę przejeżdżał staruszek na pasach jak też będę posiadał uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Wniosek z tego taki, że własny pojazd mogę odsprzedać, wynająć lub też oddać nieodpłatnie. Z kolei od pozytywnej strony określamy „własność” wyliczając co wolno właścicielowi. Właściwe ustępy kodeksu cywilnego normują kwestie kupowania, sprzedawania albo też odstępowania w wypadku prawa własności. Umyślnie nie użyłem słowa „rzecz”, bowiem prawa traktujące o własności mieszczą w sobie również dobra nie namacalne, takie jak własność intelektualna, znaki (zobacz kancelaria prawna znaki towarowe) towarowe, a nawet tzw. markę, czyli zespół cech wyróżniających dany towar na rynku.

Wedle słonika własność intelektualna jest to grupa praw tyczących się dóbr nierzeczowych, tj. prawa twórców do dzieł muzycznych, malarskich, literackich a dodatkowo patentów a także znaki towarowe zatem własność intelektualna w której skład zgodnie z przepisami międzynarodowymi wchodzą prawa do wzorów przemysłowych, znaków towarowych i patentów (w naszym prawie również wzory układów scalonych). Istnieją natomiast kontrowersje mające związek z własnością intelektualną. Niektórzy specjaliści kwestionują zasadność wyodrębniania własności intelektualnej od własności przemysłowej. Postulowano, by pojedyncze składniki obu tych praw potraktować osobno. Nie dziwi więc, że przeciętny człowiek ma trudności ze pojęciem zawiłości własności intelektualnej. Stąd skłonność u klientów do ignorowania praw własności intelektualnej , co sprzyja piractwu i stratom finansowym.